Odczyt napięcia z sondy lambda

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts
  • cphelmut
    Classic
    • 2017
    • 0
    • Octavia II (1Z3)
    • BKD 2.0 TDI 140 KM

    Odczyt napięcia z sondy lambda

    pawelklosowski, nowe auto nie ma gwarancji? niech ASO się przejmuje, a w ostateczności auto wymienią na nowe wolne od wad, ewentualnie całe przednie hamulce i układ hamulcowy jak takie kozaki są i "rozkładają ręce". jak jest gwarancja to trzeba o swoje walczyć zażarcie.
    a tak w ogóle to dział o OI, a nie OIII
  • cphelmut
    Classic
    • 2014
    • 10

    #2
    Odczyt napięcia z sondy lambda

    Przez jakiś czas zmagałem się z błędem 16555. Ostatnio po zmianie filtra paliwa na markowy i skasowaniu błędu, ten na razie nie powrócił. Silnik też już się nie dławi przy wyższych prędkościach, ale... Z mechanikiem sprawdzaliśmy sondę lambda i w odczytach vag było na niej napięcie rzędu 1.5 - 1.6 v, a przy dodawaniu gazu skakało nawet na 4 v :shock: W środę mam wymienić sondę na nową boscha, ale chciałbym zapytać, czy czasami program bzdur nie pokazuje albo my w złym miejscu nie sprawdzaliśmy? Mechanik jest młodszy ode mnie z kilka lat, a ja mam 30.

    Komentarz

    • utek
      Elegance
      • 2007
      • 867
      • Superb II combi (3T5)
      • APK 2.0 MPI 115 KM

      #3
      Sonda na "zgaszonym" 0,4V. Zakres pracy od 0,1 do 1V. W wag grupa 31.

      Komentarz

      • cphelmut
        Classic
        • 2014
        • 10

        #4
        Możliwe jest, by popsuta sonda pokazywała dużo ponad 1 v?

        Komentarz

        • utek
          Elegance
          • 2007
          • 867
          • Superb II combi (3T5)
          • APK 2.0 MPI 115 KM

          #5
          A czy podczas pracy silnika na jałowym biegu to napięcie się zmienia?

          W jakiej grupie sprawdzaliście lambdę?

          Komentarz

          • Maicroft
            Moderator
            S_OCP MemberModeratorr
            • 2004
            • 25757
            • Audi

            #6
            A BFQ nie ma szerokopasmowej 0-5V??
            Spritmonitor.de

            Komentarz

            • cphelmut
              Classic
              • 2014
              • 10

              #7
              Nie wiem, jaką sondę ma bfq. Napięcie raczej stało w miejscu przy jałowych obrotach, po dodaniu gazu najpierw spadło do 0,1 v (jak dobrze pamiętam), a następnie tańczyło 2,2, 4,4 i tak dalej. Niestety nie zwróciłem uwagi, z którego bloku był to odczyt.

              [ Dodano: Nie 07 Cze, 15 15:09 ]
              Chyba ta sonda: sonda

              [ Dodano: Nie 07 Cze, 15 15:46 ]
              Mechanik powiedział, że odczyty były z pól 31-37

              [ Dodano: Nie 07 Cze, 15 16:00 ]
              Znalazłem coś takiego na innym forum, wprawdzie dla silnika 1.8 T
              Grupa 031. Układ regulacji lambda.
              1. Sonda przed katalizatorem wartość aktualna.
              2. Sonda przed katalizatorem wartość zadana.

              W grupie 031 wartości jakie będziemy obserwować oznaczają napięcie sondy lambda, które przekładają sie na wartość AFR-u mniej więcej tak : (1.5V)= 1 tj. 14.7:1 AFR, 0.85 = 12.5:1 AFR, 0.75 = 11:1 AFR itd. Jak łatwo wywnioskować AFR otrzymamy przez pomnożenie wartości pokazywanej przez sondę lambda przez 14,7. Przykładowo auto którego AFR wynosi 14:1 ( lambda 0,95 ) i utrzymuje tą wartość pod doładowaniem blisko odcięcia , ma mieszankę trochę za ubogą z kolei auto którego AFR wynosi 10:1 (lambda 0,70) i utrzymuje ta wartość pod doładowaniem blisko odcięcia , ma mieszankę zbyt bogatą. Pamiętajmy ze ubogi AFR jest naszym wrogiem , jazda ze zbyt ubogiej mieszance przez długi okres czasu to nieunikniona katastrofa. Idealnie jest jeśli na biegu jałowym widać 14.7:1 , przy średnich obrotach (granice 3,5 - 4 tys.) 13:1 , oraz przynajmniej 12:1 w okolicach odcinki .


              Jest to przykład dla silnika 1.8 t, ale jakiś obraz daje. Z tego co zrozumiałem, to na jałowym biegu może pokazywać 1.5 v, ale pod obciążeniem i tak musiałoby być od 0,4 do 0,6.

              Bzdury piszę?

              Komentarz

              Pracuję...